Translate

17 paź 2016

Kto się bardziej nadaje na operatora CNC

Dziś trochę na luzie i z innej beczki… kogo łatwiej przyuczyć do pracy na CNC… frezera manualnego, czy świeżo upieczonego technika po kierunku związanym z programowaniem obrabiarek numerycznych.

Choć z pozoru odpowiedź wydaje się oczywista, to taka nie jest.
Technik ma wszelkie podstawy, powinien być idealnym kandydatem, jak to się mówi „siada i robi”. Ale to niestety, nie jest prawdą, brak mu najważniejszej rzeczy – praktyki. Umiejętność doboru i oceny parametrów skrawania, oraz stopnia zużycia narzędzi, jest kluczowym elementem gwarantującym pogodzenie wydajności z jakością wykonania, oraz z jednoczesną oszczędną gospodarką narzędziową. To prawda, że producenci podają parametry dla swoich narzędzi, ale są to jedynie wartości przybliżone, uzależnione od wielu czynników i naprawdę rzadko pokrywają się z tymi stosowanymi w rzeczywistości. Wpływ na parametry mają: sztywność maszyny, maksymalne dopuszczalne obciążenia wrzeciona i osi, a nawet kształt i sposób zamocowania obrabianego przedmiotu. Są to wszystko zagadnienia, które najłatwiej jest zaobserwować podczas obróbki manualnej. Pierwszą zdobywaną umiejętnością jest wyczuwanie na korbie generowanych oporów skrawania i ich zmian podczas procesu obróbki, dopiero w dalszej perspektywie dochodzi ocena na słuch, oraz po wyglądzie odprowadzanego wióra.
Zwykły frezer ma już wyczucie, posiada pewną intuicję nabytą wraz z doświadczeniem. Nie potrafi natomiast programować. Pytanie zasadnicze brzmi: czy można szybko nauczyć go programować? I znów nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. W większości przypadków (ale nie wszystkich) można wykluczyć wszelkich „gabaryciarzy”, natomiast grupą godną zainteresowania są frezerzy narzędziowi, oraz obsługujący wytaczarki współrzędnościowe. Nie chodzi tylko o stosowanie przez nich sporego asortymentu różnych narzędzi, ale i o znajomość planimetrii, stereometrii, oraz trygonometrii. Ze względu na rodzaj pracy są to narzędzia matematyczne, które znają i są w ciągłym użyciu.
Kogo więc jest łatwiej nauczyć obsługi CNC? Technikowi potrzeba podstawowej praktyki… z doświadczenia i obserwacji szacuję, że potrzeba co najmniej dwóch lat pracy na frezarkach manualnych, żeby poznać przynajmniej podstawowe zależności i niuanse. Z frezerami manualnymi jest bardziej złożona sprawa, są to z reguły ludzie pracujący już dość długo w swoim zawodzie, przez co posiadający nawyki, których się muszą wyzbyć, co jest stosunkowo proste, ale co jest o wiele istotniejsze, są to z reguły ludzie po czterdziestce. W tym wieku podstawowym pytaniem jest czy nie utracili jeszcze zdolności uczenia (wraz z wiekiem jest się coraz trudniej uczyć). Na korzyść frezerów narzędziowych, oraz obsługujący wytaczarki współrzędnościowe przemawia jednak to, że w trakcie całej swojej pracy zawodowej zmuszeni byli do „ćwiczenia” umysłu, co wydatnie pomaga w ewentualnej dalszej nauce. Jeśli zaś chodzi o czas przysposobienia, to taki frezer powinien zacząć pisać pierwsze programy już po 2-3 miesiącach, natomiast pełna adaptacja też zajmie około 2 lat.

PS. Nie zapomniałem o grawerowaniu - będzie wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Do "Januszy biznesu". Wszelkie komentarze noszące znamiona reklamy (link do strony firmowej, nazwa użytkownika będąca nazwą bądź adresem firmy itp.) będą niezwłocznie usuwane.